Ziołowy ogródek – trochę historii

 Uprawą ziół ludzie zajmują się od bardzo dawna. Już w czasach antycznych Babilończycy zapisali 1400 roślin na liście medykamentów, a 500 lat później Egipcjanie zaczęli stosować w leczeniu ponad 900 ziół. Z ich wiedzy korzystali znachorzy w starożytnej Grecji.

Do medycyny zachodniej sztukę leczenia za pomocą roślin leczniczych wprowadził Hipokrates. On też dowiódł, że zdrowe odżywianie i stosowanie ziół wspomaga naturalne umiejętności samoleczenia.      Pierwsze średniowieczne dzieło botaniczne zostało napisane przez mnicha Walahfrida Stabo von der Reichenau i nosi nazwę „Liber de cultura hortum”, czyli „O pielęgnacji ogrodu”. Jest również znane pod nazwą „Hortulus”. Opisano w nim 24 zioła, rośliny lecznicze i ozdobne.

Pokochać ogród – Maja Popielarska

  Rozwój ziołolecznictwa został zahamowany przez chrystianizację. Mimo, że w tamtych czasach choroby uznawano za karę boską, a leczenie ziołami, oraz stosowanie ich jako przyprawy, było zakazane, niektóre zielarki, uczeni oraz mnisi nie zaprzestali swej działalności. 
  Do oddzielenia medycyny od lekoznawstwa przyczynił się w XIII Fryderyk II Hohenstauf, cesarz niemiecki. Wtedy to właśnie powstały ogrody apteczne, ponieważ właśnie aptekarze farmaceutycznym zarządzeniem mieli przygotowywać leki zgodnie ze wskazówkami lekarzy. Jedna i druga grupa miała inne obowiązki i prawa.     W XV wieku, za sprawą wynalezienia druku przypomniano sobie o ziołolecznictwie i wznowiono badania. Dzięki temu powstał wiele prac poświęconych ziołom; jednocześnie był to czas okrutnych polowań na czarownice – znachorów uznawano za heretyków, a ziołolecznictwo było równoznaczne z zabobonami.
  Sto lat później sytuacja diametralnie się zmieniła. Zioła zaczęto uprawiać w miejskich i wiejskich ogrodach, a ich cechą charakterystyczną była dróżka w kształcie krzyża, co miało chronić je przed mocami ciemności.

Ziołowy duet – Stefania Korżawska

  Od czasów średniowiecza niemal każdy klasztor miał ogródek pełen przypraw i roślin leczniczych, które często były obiektem badań co do zastosowania w celach leczniczych. Obecnie w naszych ogrodach co raz częściej oprócz roślin ozdobnych pojawiają się zioła przyprawowe i lecznicze, co wzbogaca je nie tylko o walory estetyczne i zdrowotne, ale stanowi o bioróżnorodności, tak potrzebnej w dzisiejszych czasach.     Współrzędna uprawa ziół w ogrodach warzywnych przyczynia się do wypędzenia szkodników oraz poprawy plonów przyciągając owady i pożyteczne organizmy.    W XIX wieku ziołolecznictwo znów zeszło na dalszy plan. Stało się to, ponieważ nauczyliśmy się sztucznie wytwarzać roślinne substancje aktywne. Na szczęście od pewnego czasu rośnie nasza świadomość dotycząca zdrowia i zioła cieszą się co raz większą popularnością.

Obraz Heidi Hanson z Pixabay

Dodaj komentarz